piątek, 16 sierpnia 2013

Rozdział XIII

Słuchaj tego:


Z perspektywy Leny:

Obudziłam się, popatrzałam na zegarek, wskazywał 10.25. Próbowałam wstać, ale ktoś mnie przytulił. Lekko się podniosłam i zobaczyłam Harry'ego! Wystraszyłam się, zrzuciłam jego rękę z mojej talii. Powoli wstałam z łóżka, kierowałam się do łazienki.

- Witaj księżniczko.- przywitał się Harry.
- Witaj książę.- zaśmiałam się.
- Dlaczego idziesz ubierać się do łazienki, możesz przy mnie. Mi to nie przeszkadza.- uśmiechnął się łobuzersko.
- Wolę nie.- opowiedziałam.
- Dobra ja idę do siebie. 
Hazza wyszedł z pokoju. Wzięłam szybki prysznic, umyłam zęby, ubrałam się. Wyszłam z pokoju i zeszłam na dół. Usiadłam na kanapie, obok mnie Kate. Harry zeszedł kilka minut później. 
- Harry, jak było?- zaśmiał się Zayn.
- Kiedy?- spytał.
- No... w nocy.- odpowiedział chłopak.
- Niczego nie było!- powiedział Hazza.
- Powiedzmy, że Ci wierzymy.- Liam wyszczerzył się.
- Ale ja nic nie robiłem w nocy z Leną!
- Dobra nie wykręcaj się.- zaśmiała się Kate.
Zrobiłam się cała czerwona, zrobiło mi się głupio, bo wszyscy myślą, że z nim się...ekhem...wiecie o cho chodzi. Cały ten ciąg wstydu i śmiechu, zakończył Niall.
- Jestem głodny, a wy?- spytał.
- Zresztą ja też, Harry również po takiej nocy...- Liam zaczął się śmiać.
Po chwili cały pokój zaczął się śmiać, popatrzałam na Harry'ego, a on na mnie, byliśmy cali czerwoni, ale my tylko spaliśmy wtuleni w siebie, nic więcej nie było. 
- Idziemy do Nando's!!!- wrzasnął Niall.
- Niech Ci będzie, ale Ty płacisz.- zarzucił Harry.
- A wiecie co, już nie jestem głodny...- uśmiechnął się i usiadł na krześle.
- To ja pójdę z Leną.- powiedział Harry.
- Uważajcie na paparazzi, dzisiaj sobota, na pewno sobie nie odpuszczą...
- Eee tam. Mnie to nie obchodzi, niech sobie myślą co chcą. Jak myślą, że ja z Louisem jesteśmy parą...A tak właściwie, to gdzie jest Louis?- spytał Hazza
- Spokojnie jest u Eleonor. 
- Lena, chodź idziemy do Nandos!- powiedział Harry. 
- No już idę, idę...- odpowiedziałam.
Wyszliśmy z domu, miałam wejść do jego samochodu...
- Nie Lena, pójdziemy spacerkiem.
- Ok.
Objął mnie ramieniem, zarumieniłam się, pocałował mnie w policzek, widziałam jak dziewczyny robiły się czerwone z zazdrości, ale ja nie wiedziałam o co im chodzi, jak Harry był w związku z Kate to tylko ciutkę zazdrościłam, ale to nic w porównaniu do tych dziewczyn...
Dotarliśmy do Nandos, usiedliśmy przy stoliku, zaczęliśmy rozmawiać, oczywiście też jeść, nie zabrakło też paparazzi, ale to co wydarzyło się później było przegięciem...
Blask fleszy mnie prawie oślepił, szybko wybiegliśmy z Nando's, Harry trzymał mnie za rękę bardzo mocno, bym nie upadła, bo nic nie widziałam, lecz niestety wypadki się zdarzają, potknęłam się i upadłam, zdarłam sobie kolano, Hazza pomógł mi wstać, ledwo co biegłam, loczek otworzył drzwi i wrzucił mnie do środka, widziałam jak nagle Liam i Natasha oderwali się od pocałunku i patrzeli na mnie z wielkim zdziwieniem. 
Harry wziął mnie na ręce, zaprowadził do mojego pokoju, położył mnie na łóżku.
Niestety podczas przewrócenia zdarł mi się kawałek legginsów, Harry pocałował ranę, zrobiło mi się bardzo gorąco. Po chwili poszedł do łazienki po wodę utlenioną i plaster. Zakleił ranę plastrem.
- Już lepiej księżniczko?- spytał.
- Chyba tak.- odpowiedziałam.
- A mogę coś jeszcze zrobić?- popatrzał na mnie swoimi szmaragdowymi oczami. 
- Hmmm...- zastanowiłam się.- No możesz. 
I tak wiedziałam co zrobi. Pocałował mnie policzek, później w usta, następnie w szyję, troszkę się zniżył, zaczął rozpinać bluzkę, odskoczyłam.
- Co się stało?- spytał.
- Ja nie chcę.- powiedziałam.
- Dobrze, nic na siłę.- uśmiechnął się.

Z perspektywy Kate

Przed chwilą widziałam jak Harry dobierał się do Leny, hihihi... Do mnie też się dobierał i to nie raz (^_^). Weszłam do swojego pokoju, postanowiłam włączyć jakiś portal plotkarski, zobaczyłam wielki napis: 

HARRY STYLES MA NOWĄ DZIEWCZYNĘ!
- I już o tym wiedzą...- powiedziałam sama do siebie.
- Co wiedzą?- spytał Zayn.
- Popatrz.
- Gruba sprawa.- powiedział Zayn popijając gorącą czekoladę. 
- Muszę im to pokazać!- wzięłam laptopa i pobiegłam do pokoju Leny.
Otworzyłam drzwi nie zważając na ich prywatność.
- Posłuchajcie!- powiedziałam.
- Co się stało?- spytali jednocześnie. 
Usiadłam między nimi. Pokazałam im stronkę.
- Wiedziałam.- powiedziała Lena.
- Już o was wiedzą, o mnie i Zaynie jeszcze nie, ale za niedługo się dowiedzą.
- Dobrze, że o nas wiedzą.- powiedział Harry.
- Dlaczego?- spytała Lenka.
- Poczekaj, za kilka minut będą hejty, czyli będą zazdrosne.- uśmiechnął się.
- To wy rozmawiajcie, ja idę.- powiedziałam.
Wyszłam z pokoju, niech sobie rozmawiają. Odłożyłam laptop, położyłam się na łóżku, Zayn obok mnie. Wtuliłam się w niego, pocałował mnie w policzek, przerodziło się w to namiętne pocałunki, ale nie bądźcie tak zboczeni, nie robiliśmy tego (-.-), kilka minut później zasnęliśmy wtuleni w siebie.

Tak wiem, trochę zboczony ten wpis, ale musiałam wykorzystać ten pomysł :D. 










1 komentarz: