czwartek, 28 listopada 2013

ROZDZIAŁ XVIII

 ROZDZIAŁ XVIII

*perspektywa Louisa 

Otworzyłem drzwi, nic tam nie było. Trochę się zdziwiłem, ale postanowiłem wejść do środka. 
Tylko, zamknijcie mi drzwi, żeby było mroczniej... – powiedziałem.
Zamknęli drzwi, ja posuwałem się krok naprzód, zamknąłem oczy, bo się bał... to znaczy, żeby zrobić sobie większą niespodziankę co będzie na końcu szafy, o! Szedłem coraz dalej, nagle dotknąłem czegoś miękkiego, otworzyłem oczy to były tylko futra zrobione z biednych, małych, bezbronnych zwierzątek... Zrzuciłem je z wieszaków, trochę dziwiłem się, że ta szafa jest taka wielka, w końcu doszedłem do końca szafy, jednak na końcu była tylko zwykła kładka, nic innego... Miałem iść i uznać wyprawę za nieudaną, lecz nagle z małej dziurki w kładce coś się zaświeciło, postanowiłem kładkę rozwalić, waliłem pięściami, w końcu kładka opadła, a ja zobaczyłem drzwi; normalne drzwi jak w Ikei czy w Obi, chwyciłem za klamkę – drzwi były zamknięte... Żeby je otworzyć trzeba zawołać Harry'ego, ale zapomniałem, że są zamknięte drzwi, po co ja poprosiłem, żeby zamknęli szafę?! Moja głupota nie zna granic... Za dużo Narnii się naoglądałem... Jednak postanowiłem wołać. 
HARRY! HAZZA! HAZZIĄTKO! EDWARD! EDEK! EDZIU! LOCZEK! ZIELONOOKI! BRACIE MÓJ! POMÓŻ MI! ODDAM CI WSZYSTKIE MARCHEWKI!!! – wołałem.
Drzwi od szafy otworzyły się, na samym końcu „jakby-sali” zobaczyłem postać kumpla, śmiał się pod nosem, spojrzał wprost na mnie. 
Marchewki mi nie potrzebne... Co się dzieje? Wbiłeś sobie drzazgę? – zaśmiał się.
Bardzo śmieszne! Tu są drzwi! – nagle Harry i reszta przestali się śmiać. – Są zamknięte, dlatego musisz je zbombardować jak wcześniej!
Dobra, ludziska! Wchodzimy! Ta szafa jest taka wielka, że zmieścimy się wszyscy! 
Weszli, Liam zamknął szafę, Paula patrzyła się wokół, a Katie stała niewinnie przy Harrym, miała wzrok wbity w ziemię, co kilka sekund patrzył się na Zayna. Kilka minut później wszyscy byliśmy przy drzwiach, Harry dokładnie się im przyjrzał i wyciągnął rękę. 
Ostrzeżenie: Cofnijcie się, nie chcę by ktoś z was miał wbity gwóźdź lub deskę w jaką część ciała... – zaśmiał się.
No dobra! Rozwalaj, a nie gadaj! – przewrócił oczami Nialler. 
Harry zamknął oczy i wyciągnął rękę ku drzwiom z jego dłoni wystrzeliła błyskawica, która rozwaliła drzwi... Oślepił nas blask, ale później było ciemno, Paula pierwsza przeszła przed drzwi, później Katie, a następnie my wszyscy, naszym oczom ukazała się jakaś łąka z dziwnymi fioletowo–niebieskimi kwiatami, które w środku świeciły... Na środku łąki było wielkie granatowe jezioro, które lśniło w blasku księżyca... Co dziwne w naszym świecie – tym realnym – powinna być 16, a tu jest noc... 

To jest Mento Saniti... – powiedziała Paula.
Że co? – spytałem. 
Pole Życia po ludzkiemu... – zwróciła się do mnie.
Aha... – odparłem. – Odkryłem Narnię! Odkryłem Narnię! – uradowałem się.
Cicho bądź! – rozkazała Paula. – Bo je obudzisz... 
Co obudzę? – zdziwiłem się.
Wieczne Elfy... – przewróciła oczami. 
Słyszałem, że elfki są zadziorne... – uśmiechnął się Harry. 
Spojrzeliśmy na niego ze zdziwieniem, Harry zaśmiał się. 
Sorry, to nie ja... – zakłopotał się.
I tak ich nie uwiedziesz, bo one żyją w czystości... – przewróciła oczami czerwonowłosa.
Jak mnie zobaczą zmienią zdanie... – mrugnął. 
Harry! Otrząśnij się! – wrzasnęła Paula. 
No kurwa mówiłem, że to nie ja! 
Dobra, cicho bądźcie! – powiedziała Katie. 
Po chwili obok mnie śmignęła strzała, później druga i trzecia. Usłyszeliśmy okrzyki jak na wojnie, Kate rozkazała nam żebyśmy schowali sie za nią. 
Cati, ale ty nie umiesz tarczy ochronnej! – powiedziała Paula.
Umiem! – odparła piwnooka. 
Dziewczyna wyciągnęła ręce i mówiła coś pod nosem, strzały w nas nie trafiały, ale bałem się o swoje i innych zdrowie. Wokół nas powstało prześwitujące pole siłowe od którego strzały odbijały się, Zayn z wielkim zdziwieniem patrzył na Katie... 

                                 KONIEC

Louis odkrył Narnię!


2 komentarze:

  1. Hahahahaha Lou odkrył Narnię xD No tego bym się nie spodziewała :P fajny rozdział i czekam na next :*

    OdpowiedzUsuń
  2. fajneee.:) napisz następny :)

    OdpowiedzUsuń